Ja wiem, że takich zdjęć jest teraz wszędzie na pęczki, ale nic na to nie poradzę, że las mnie wzywa czasem i muszę iść tam z aparatem. To tak dla odprężenia i dla relaksu. Chwila dla siebie. Zachwycić się naturą i pobyć z nią chwilę. Lubię to ogromnie. Szczególnie ten las świętokrzyski, mój rodzinny jest mi nieustannie bliski. Może dlatego, że znamy się z czasów młodości.
Kilka fotografii z lasu w okolicach Rezerwatu Świnia Góra w okolicach Suchedniowa i Bliżyna.
Listopad 2018
Fot. Karol Zapała